DERBY GLIWIC DLA CARBO
Dodane: 2011-09-25
Ciekawe piłkarskie widowisko obejrzeli w minioną sobotę kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Lekarskiej w Ostropie. Miejscowe Carbo w derbach Gliwic podejmowało ekipę ŁTS-u Łabędy. Po dramatycznej końcówce gospodarze wygrali 1:0, przełamując tym samym passę pięciu kolejnych ligowych porażek. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego trudno było wskazać faworyta derbowego pojedynku. Bo obie drużyny ostatnio nie zachwycały. Śmiało można nawet stwierdzić, że zarówno Carbo jak i ŁTS przeżywają obecnie chude lata w swojej historii. A przecież jeszcze niedawno było tak pięknie... Ekipa z Ostropy grała w III lidze, a ŁTS był solidnym czwartoligowcem... Tamte czasy minęły jednak, a los skojarzył obie drużyny w jednej lidze okręgowej. Po siedmiu kolejkach ŁTS był klasyfikowany na 14. miejscu w tabeli, a Carbo zamykało ligową stawkę z fatalnym bilansem 28 straconych goli! Rywale średnio strzelali aż cztery bramki ekipie Jacka Rudzkiego. - Ostatnie nasze wysokie porażki mocno odbiły się na psychice piłkarzy. Na treningach chodzili przybici, mieli spuszczone głowy, nie żartowali, a wszystko to szczególnie mocno przeżywał bramkarz Kamil Młocek - mówi trener Carbo Jacek Rudzki. Zła karta odwróciła się w sobotnim pojedynku. - Oba kluby ledwo co „zipią”. Grają swoimi wychowankami, bo nie mogą ogranym ligowcom zaoferować żadnych gratyfikacji czy też stypendiów. Cieszę się jedynie z tego, że na nas komplet punktów zdobyło właśnie Carbo, bo im punktów brakowało niczym kani dżdżu, a to przecież gliwicki klub... Uważam, że w przypadku zarówno nas, jak i ekipy z Ostropy sukcesem jest sam fakt, że kluby istnieją i funkcjonują na piłkarskiej mapie kraju - dodaje prezes ŁTS-u Andrzej Sypek. Obiektywnie trzeba przyznać, że bliższy wygrania był zespół gości. W drugiej połowie zdecydowanie dominował, ostrzeliwując bramkę Młocka. Ale piłce na przeszkodzie do bramki stawał albo dobrze dysponowany bramkarz Carbo, albo… słupek i poprzeczka (!). - Mieliśmy dużo szczęścia - przyznał trener Rudzki. Dwukrotnie bliski zdobycia gola był Krzysztof Dłubał, a raz Damian Pająk. Swojej sytuacji nie wykorzystał Sławomir Kantor. Po raz kolejny okazało się, że w futbolu sprawdza się maksyma, że niewykorzystane okazję potrafią się mścić. Tuż przed końcowy gwizdkiem akcję rozpaczy przeprowadzili gospodarze. Piłkę w pole karne podawał Tomasz Czech, jednak futbolówka odbiła się od jednego z obrońców. A że stało się to akurat w tym miejscu, gdzie stał Adrian Bok, to napastnik Carbo nie zastanawiał się długo. Huknął wprost do siatki Roberta Skoludka, po czym utonął w ramionach uszczęśliwionych partnerów z boiska. Chwilę potem arbiter Krzysztof Krawczyk z Bytomia zakończył zawody. Drugie zwycięstwo Carbo w lidze okręgowej stało się faktem. - Po tym meczu odetchnąłem z ulgą. Nareszcie zagraliśmy na „zero” z tyłu - komentował na gorąco Jacek Rudzki. Dzięki sobotniej wiktorii Carbo opuściło ostatnie miejsce w ligowej tabeli, awansując na 13. pozycję. ŁTS sklasyfikowany jest na 15., przedostatniej pozycji.
Carbo: Młocek Kamil - Czieszowic - Sarzała (61 Rogon Denis) - Młocek Dawid - Solczak - Rogon Damian - Chojnacki - Kowalski - Czech - Adamkiewicz (46 Bok) - Budzik (80 Chrzan)
Błażej Kupski
|
|
Copyright © 2009-2018 Klub Sportowy Carbo - Gliwice. Wszelkie prawa zastrzeżone
Kontakt: Klub Sportowy Carbo - Gliwice, ul. Lekarska 5, 41-151 Gliwice - Ostropa, tel: 32 234 82 11, fax: 32 234 82 94.
Nawigacja
|
|
|
Ostatnie spotkanie |
2020-10-10, godz. 15:00 |
 |
|
 |
Carbo Gliwice |
vs |
Naprzód Żernica |
1 |
: |
4 |
|
Następne spotkanie |
2020-10-17, godz. 15:00 |
 |
|
 |
Carbo Gliwice |
vs |
Młodość Rudno |
- |
: |
- |
|
Tabela ligowa |
|
1. |
 |
KS Start Sierakowice |
28 |
2. |
 |
KS Zamkowiec Toszek |
24 |
3. |
 |
MKS Zaborze Zabrze |
23 |
4. |
 |
GKS Walka Zabrze |
22 |
5. |
 |
SKS Gwarek Zabrze |
17 |
6. |
 |
LKS Tempo Paniówki |
17 |
7. |
 |
LKS Naprzód Żernica |
17 |
8. |
 |
PKS Ruch Kozłów |
16 |
9. |
 |
LKS Zryw Radonia |
14 |
10. |
 |
LKS Młodość Rudno |
14 |
|
|
Tabela strzelców |
 |
Sowula Kamil |
3 |
 |
Piecuch Tomasz |
3 |
 |
Loban Robert |
2 |
|
|
|